Brud na dworcach
Treść
Brudne poczekalnie, brak toalet, kas biletowych dostępnych dla niepełnosprawnych, bezdomni na dworcach i zdechłe zwierzęta - tak według raportu Najwyższej Izby Kontroli wygląda ponad 65 proc. polskich dworców kolejowych. NIK skontrolowała ponad 230 takich obiektów w całej Polsce. Najgorzej wypadły dworce w Warszawie, Katowicach, Gliwicach i Tychach. - Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła stan techniczny i przygotowanie kolejowych obiektów dworcowych do obsługi pasażera. Wyniki kontroli wykazały, że zarządcy infrastruktury dworcowej, czyli PKP SA, PKP PLK, podejmowali od lat działania mające na celu jedynie utrzymanie ich w stanie nie pogorszonym - powiedział wiceprezes NIK Jacek Kościelniak. Takie działania powodowały, że dworce są zaniedbane technicznie i estetycznie i ulegają postępującej degradacji, a swoim wyglądem wręcz odstraszają podróżnych. NIK wytyka dworcom np. brak ławek, poręczy, nierówne schody, niesprawne drzwi, zaśmiecone otoczenie dworcowe i obecność bezdomnych. Zdaniem NIK, fatalna kondycja polskich dworów wynika z restrukturyzacji PKP w 2001 roku, która spowodowała problemy finansowe i rozproszyła odpowiedzialność za to, co się dzieje na dworcach. IB, PAP "Nasz Dziennik" 2008-10-24
Autor: wa