Dochodzenie przedłużone
Treść
Śledztwo w sprawie żołnierzy oskarżonych o zabicie sześciu cywilów w Afganistanie zostało przedłużone o kolejne trzy miesiące. Prokuratorzy w dalszym ciągu badają materiał dowodowy. - W związku z pojawiającymi się ostatnio wątpliwościami dotyczącymi zatrzymania siedmiu żołnierzy podejrzanych o popełnienie na terenie Afganistanu przestępstw informuję, że w toku prowadzonego postępowania karnego w tej sprawie w dniu 9 listopada prokurator Wydziału II do spraw Przestępczości Zorganizowanej Naczelnej Prokuratury Wojskowej z siedzibą w Poznaniu zgodnie z art. 247 paragraf 1 Kodeksu Postępowania Karnego wydał nakaz zatrzymania tychże siedmiu żołnierzy - odczytał prokurator Woźniak w czwartek treść odpowiedzi naczelnego prokuratora wojskowego na pismo wystosowane 19 listopada przez rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego związane z zastrzeżeniami dotyczącymi formy zatrzymania podejrzanych. - Sposób realizacji tego zatrzymania, jak również użyte siły i środki, leżały w gestii komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej - kontynuował prokurator Woźniak. Jak dodał, dotychczas nie wpłynęły do prokuratury zażalenia zatrzymanych na dokonanie tej czynności, wpłynęły natomiast zażalenia na zastosowany wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania i zostały one skierowane do Wojskowego Sądu Okręgowego w Poznaniu. - Jednocześnie, odpowiadając na pojawiający się w środkach masowego przekazu niepokój co do pozbawienia podejrzanych prawa do obrony, informuję, że w chwili obecnej każdy z nich ma obrońcę - podkreślił prokurator. Zaznaczył również, że dobro śledztwa wymaga, aby było ono częściowo utajnione oraz przedłużone o kolejne trzy miesiące. Wyjaśnił, że brane są pod uwagę wszelkie okoliczności zdarzenia, także element stresu wojennego, o którym wypowiedzą się biegli wojskowi psycholodzy i psychiatrzy. Podkreślił, iż żołnierze są podejrzanymi, a o ich winie zadecyduje dopiero niezawisły sąd. Jednocześnie nie chciał powiedzieć, o jakie przekroczenie zapisów konwencji genewskiej ich się oskarża. Odnosząc się do pomysłu przeprowadzenia wizji lokalnej w Afganistanie na miejscu zdarzenia, odpowiedział, że jest to cenna czynność dowodowa, ale nie wiadomo, czy siły ISAF są w stanie zapewnić odpowiednie bezpieczeństwo przedstawicielom polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jednak nie wykluczył jej przeprowadzenia, w wypadku jeśli zajdzie taka konieczność. Jacek Dytkowski "Nasz Dziennik" 2007-11-23
Autor: wa