Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Gala" była już na cenzurowanym

Treść

Rada Nadzorcza TVP zajmie się sprawą transmisji "Róż Gali 2008" w telewizyjnej Dwójce, podczas której za "najpiękniejszą parę" uznani zostali homoseksualiści Tomasz Raczek i Marcin Szczygielski. Dziś wyjaśnienia w tej sprawie usłyszy zarząd TVP, w grudniu jego decyzjom przyjrzy się Rada. Jak podkreślił w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Krzysztof Czabański, członek Rady Nadzorczej TVP, sprawa imprezy pisma "Gala" poruszana była już na forum RN TVP w ubiegłych latach. Nie była ona wówczas postrzegana jako wydarzenie godne uwagi medium publicznego. - Przypomnę, że już w ubiegłym roku występowałem w tej sprawie, chcąc uzyskać wyjaśnienia o tym, co decyduje, że telewizja publiczna z tego rodzaju pismem jak "Gala" robi jakieś imprezy - powiedział nam Krzysztof Czabański. Wtedy współpraca z pismem została wytłumaczona tym, że telewizja zarabia na imprezie. Ponadto interwencja spotkała się z zarzutem "cenzury politycznej". Nikt też nie wziął pod uwagę tego, ile na takiej transmisji imprezy zarabia sama "Gala". - Moim zdaniem, jest to niekorzystny układ dla TVP, kiedy ta zużywa swój najlepszy czas antenowy na promowanie gazety, która nie odpowiada misyjności telewizji publicznej ani w ogóle mediom publicznym, bo jest gazetą prywatną, a na dodatek realizującą zupełnie inny rodzaj "posłannictwa rynkowego" - dodał Krzysztof Czabański. Mimo uwag, w tym roku "Róże Gali" ponownie trafiły na antenę telewizji publicznej. - Program 2 nie wyciągnął wniosków z poprzednich doświadczeń. Dlatego, moim zdaniem, wnioski powinna wyciągnąć Rada Nadzorcza - dodał Czabański. Jednak nie chciał on precyzować kierunków działań RN. Podkreślił, że z pewnością sprawa będzie przedmiotem dyskusji podczas zaplanowanego na 18 grudnia posiedzenia. W tym czasie znana będzie opinia zarządu TVP, który już dzisiaj ma usłyszeć komplet wyjaśnień w tej sprawie. Jak podkreślił Czabański, być może zarząd TVP sam zaproponuje rozwiązanie. - Zobaczymy, jakie będą wnioski zarządu. Jestem przekonany, że RN sprawą się zajmie, biorąc pod uwagę wnioski zarządu - dodał. Czabański podkreślił też, że rozstrzygnięć wymaga nie tylko impreza "Gali", ale też inne współorganizowane przez TVP podobne wydarzenie, niespełniające standardów telewizji publicznej. Marcin Austyn "Nasz Dziennik" 2008-11-27

Autor: wa