Kogo krył Czerwiński
Treść
Wiceszef CBA Janusz Czerwiński, nadzorując w 2006 roku prace Centralnego Biura Śledczego, zabronił dyrektorowi stołecznego CBŚ Jarosławowi Marcowi badania sprawy porwania Krzysztofa Olewnika. Twierdził, że zajmuje się nią osobiście. Marzec, odpowiadając wczoraj na pytania sejmowej komisji śledczej, zeznał też, że Grzegorz Korsan kierujący specjalną grupą poszukiwawczą lansował tezę o samouprowadzeniu.
- Rola pana Czerwińskiego w całej sprawie wymaga wyjaśnienia - powiedział PAP szef komisji Marek Biernacki (PO). Nazwisko Czerwińskiego, obecnego wiceszefa CBA, pojawiało się już wcześniej na posiedzeniach komisji śledczej ds. Olewnika. Były wiceprokurator generalny Kazimierz Olejnik zeznał w listopadzie, że Czerwiński miał go zapewniać, iż Olewnik żyje i niebawem zostanie odnaleziony. Podobnie zeznawał przed komisją były prokurator krajowy Janusz Kaczmarek.
Marzec zeznał też, że w chwili, gdy odpowiadał za pewne działania operacyjne pod Stargardem Szczecińskim, Korsan przekonywał go do tego, że Krzysztof Olewnik przy pomocy siostry sam się uprowadził w celu wyłudzenia pieniędzy od ojca. Twierdził, jakoby Korsan zapewniał go o tym, że poszukiwany ukrywa się na plebanii. Przypisywał też Olewnikowi seksualne perwersje. Czynności operacyjne absolutnie nie wskazywały na to, aby ta wersja była traktowana poważnie.
Kolejne osoby komisja przesłucha dopiero w przyszłym roku. Będą to m.in. Grażyna Biskupska koordynująca czynności śledczo-operacyjne oraz byli ministrowie i wiceministrowie MSWiA.
Mateusz Dąbrowski
"Nasz Dziennik" 2009-12-19
Autor: wa