Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Miejsce dla Stefana?

Treść

Bernie Ecclestone, szef Formuły 1, jest niemal pewien, że w przyszłorocznych mistrzostwach świata nie pojawią się wszystkie zgłoszone zespoły. Znak zapytania stawia przy dwóch, dodając, że ich ewentualna absencja może skutkować przyjęciem kolejnego gracza.

Do tej pory na liście zgłoszeń znalazło się 13 teamów. Ecclestone uważa jednak, że nie wszystkie pojawią się w marcu w Bahrajnie na inauguracji kolejnego sezonu. Choć nikogo nie wymienił z nazwy, to można się domyślać, że chodziło mu o Campos Meta oraz USF1. Amerykanie, jako jedyni, nie ogłosili dotychczas nazwiska nawet jednego kierowcy, Hiszpanie podpisali co prawda umowę z Bruno Senną, ale mają kłopoty finansowe. - Jestem jednak pewien, że na starcie staną przynajmniej 24 bolidy - mówi Brytyjczyk. Swój akces do najsłynniejszej serii wyścigowej świata zgłasza bowiem coraz wyraźniej drużyna z Serbii, a konkretnie Stefan GP. Zoran Stefanovic, jej właściciel, był podobno gotów odkupić miejsce w stawce od Toyoty, która zrezygnowała z występów w F1. Co prawda nie udało mu się, ale wcale go to nie zraziło.
Pisk
Nasz Dziennik 2009-12-23

Autor: wa