Prodoks kończy działalność
Treść
PRODOKS, wysyłkowa księgarnia Romana Kluski, kończy działalność. Pracownicy dostali już wypowiedzenia. Znany sądecki przedsiębiorca, twórca "Optimusa", pytany o powód likwidacji PRODOKS-u powiedział "Dziennikowi Polskiemu", że przedsięwzięcie nie miało komercyjnego charakteru, ale "wyczerpał już pulę kilku milionów złotych przeznaczoną na dofinansowanie książek". Zdaniem Kluski na złą kondycję finansową PRODOKS-u miała wpływ walka z bezprawiem, jaką stoczył z fiskusem i prokuraturą. To uniemożliwiło mu prowadzenie firmy. W lipcu 2002 r. Kluska - wówczas prezes "Optimusa" - został zatrzymany na 48 godzin jako podejrzany w śledztwie dotyczącym oszustw podatkowych związanych z eksportem komputerów i sprowadzaniem ich z powrotem do Polski. Import komputerów był zwolniony z cła i podatku VAT, podczas gdy ich sprzedaż w kraju była opodatkowana 22-proc. stawką VAT. Prokuratura twierdziła, że przez organizację fikcyjnego eksportu komputerów Skarb Państwa stracił blisko 10 mln zł. W listopadzie 2003 r. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że "Optimus" nie wyłudzał podatku. Pod koniec grudnia 2003 r. prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie byłego kierownictwa "Optimusa" wobec niestwierdzenia przestępstwa. Kluska wycofał się na półtora roku z firmowania swoim nazwiskiem PRODOKS-u. - Nie chciałem z mianem przestępcy, jakim mnie napiętnowano, szkodzić księgarni, która miała promować etyczne wartości. Zrezygnowałem więc z funkcji prezesa - mówi. Zastrzega, że księgarnia realizuje wszystkie zamówienia, płaci kontrahentom i rozstaje się z pracownikami, wypełniając wobec nich wszystkie zobowiązania finansowe. - W najbliższym czasie podejmę decyzję o kontynuacji tej działalności, ale w zmienionej formie i w innym mieście - dodaje przedsiębiorca. PRODOKS to skrót od słów: Promotor Dobrej Książki, firma powstała z inicjatywy Romana Kluski w 2001 r. (MONK) "Dziennik Polski" 2007-07-20
Autor: wa