Represje się nasiliły
Treść
Prawo i Sprawiedliwość wezwało rząd do zainteresowania się represjami, jakie władze Białorusi stosują wobec działaczy Związku Polaków na Białorusi przed niedzielnym zjazdem związku. Przewodnicząca Związku Andżelika Borys poinformowała wczoraj w pałacu prezydenckim o licznych i niepokojących incydentach, które w ostatnim okresie dotykają delegatów na zjazd.
Przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys spotkała się wczoraj w pałacu prezydenckim z szefem Kancelarii Prezydenta Piotrem Kownackim. Kancelaria poinformowała, że przewodnicząca związku zwracała uwagę na liczne niepokojące incydenty, które w ostatnim okresie dotykają delegatów na niedzielny zjazd związku. Podczas rozmowy poruszono zagadnienia bieżącej działalności organizacji Polaków na Białorusi oraz przygotowania do zbliżającego się zjazdu organizacji. Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Adam Lipiński, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą (na zdjęciu), wezwał rząd do reakcji na represje wobec działaczy związku. Związek Polaków na Białorusi nie jest uznawany przez władze Białorusi. - W ostatnich tygodniach publiczne białoruskie media kilkakrotnie opublikowały materiały atakujące Związek Polaków na Białorusi i prezes związku. Wielu polskich działaczy jest zastraszanych i przesłuchiwanych przez KGB, wiceprezesowi ZPB zdewastowano samochód. Po raz kolejny pojawili się więźniowie polityczni, którym grozi do 10 lat więzienia - mówił Lipiński.
W ocenie Lipińskiego, Polska powinna wykazać się większą determinacją w obronie Polaków i działaczy opozycyjnych na Białorusi. Jak zauważył, niektóre kraje Unii Europejskiej liberalizują swoją politykę wobec reżimu Łukaszenki. Nie przynosi to jednak efektów. - To skandaliczne, a Polska może tutaj odegrać bardzo ważną rolę, wpływając na to, jak będzie kształtowana europejska polityka wschodnia - dodał Lipiński.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-03-14
Autor: wa