Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Trybuna" więcej nie będzie dręczyła ludu

Treść

Jest już pierwsza ofiara kryzysu na rynku dzienników ogólnopolskich. W sobotę po raz ostatni ukazała się „Trybuna”.
Przyczyną zawieszenia publikacji postkomunistycznej gazety okazały się problemy finansowe wydawcy, spółki Ad Novum. Wraz z wydawaniem „Trybuny”, wstrzymany został również serwis internetowy gazety.
Trybuna ukazywała się od 1990 roku, tuż po likwidacji „Trybuny Ludu”, która była organem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Pierwszym redaktorem „Trybuny” był Marek Siwiec. Ostatnim redaktorem naczelnym był Wiesław Dębski. Redaktorami naczelnymi "Trybuny" byli też między innymi Dariusz Szymczycha, Janusz Rolicki i Marek Barański. Gazeta ukazywała się w nakładzie około 60 tys. egzemplarzy dziennie. W listopadzie tego roku nakład wyniósł ok. 50 tys. egzemplarzy. Związek Kontroli Dystrybucji Prasy nie podawał danych o sprzedaży.
W sierpniu sąd odrzucił wniosek o upadłość wydawcy "Trybuny", który złożył jego największy wierzyciel, Zakłady Graficzne Dom Słowa Polskiego SA. Sąd uznał wtedy, że wydawca "Trybuny" nie posiada środków na zabezpieczenie procesu likwidacyjnego.
Poprzednie wcielenie dziennika, czyli „Trybuna Ludu”, ukazywała się od 1948 roku. Pierwszym redaktorem naczelnym był Leon Kasman, od lat 30. działacz Kominternu. Nakład wynosił ok. 1, 5 mln. „TL” była organem propagandowym KC PZPR i była w pełni podporządkowana Partii prezentując stanowiska władz wobec wydarzeń w kraju i na świecie. Publikowała też materiały partyjne oraz przemówienia członków partii.
Gazeta inicjowała kampanie skierowane przeciwko „wrogom ludu”, czyli m.in. przeciw Kościołowi katolickiemu, Zachodowi, kapitalizmowi, kampanię antysemicką w 1968 roku oraz przeciw wszelkim przejawom niezależnej opozycji. Co roku „TL” organizowała z ogromnym rozmachem „Święto Trybuny Ludu”.
Jej przemiana w „Trybunę Kongresową” nastąpiła na ostatnim zjeździe PZPR, po czym 1990 roku oficjalnie zlikwidowano ją na rzecz „Trybuny”.
Według ekspertów tytuły prasowe, które już raz przerwały wydawanie, w ogromnej większości przypadków nie powracają na rynek.
MiWi/dziennik.pl/wikipedia
Fronda 2009-12-08

Autor: wa