Wypowiedzenie umowy zbada sąd
Treść
Fakt, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej odebrał wcześniej przyznane środki na prowadzenie badań geotermalnych Fundacji "Lux Veritatis", przeanalizuje sąd. Pozew w tej sprawie, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Fundacja skierowała tuż po zakończeniu prac objętych zerwaną przez Fundusz umową. - Zwróciliśmy się do sądu o naprawienie szkody. Byliśmy już w trakcie prac i podpisaliśmy umowy z wykonawcą, kiedy odebrano nam dotację - zaznacza o. Tadeusz Rydzyk CSsR.
- Cały czas mówiliśmy, że zerwano z nami umowę jednostronnie. Dlatego odwołaliśmy się do sądu, by tę sprawę rozstrzygnął. Zanim to uczyniliśmy, chcieliśmy pokazać, że zrobiliśmy wszystko zgodnie z przyznaną nam koncesją - powiedział nam o. Jan Król CSsR.
W ocenie prof. Jana Szyszko, posła PiS, skierowanie sprawy na drogę sądową było konieczne, gdyż spór, jaki powstał pomiędzy NFOŚiGW i Fundacją "Lux Veritatis", po nieuzasadnionym odebraniu Fundacji wcześniej przyznanych środków na prowadzenie prac wiertniczych, powinien zostać wyjaśniony. - Z jednej strony, mamy sukces, bo prace w Toruniu zakończyły się powodzeniem i ci, co wątpili, ci, co uważali, że te działania są nieracjonalne, nie mają żadnych argumentów. Z drugiej strony, jestem przekonany, że Fundacja ze strony formalnoprawnej wszystko dobrze przygotowała. Dlatego mam nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość i że wyrok zapadnie szybko - podkreślił prof. Szyszko. Dodał, iż sąd badający sprawę powinien także wskazać i ukarać osoby, które doprowadziły do unieważnienia prawnie zawartej umowy, bo odpowiedzialność za takie działania powinna mieć charakter nie tylko moralny, ale i finansowy.
- Zwróciliśmy się do sądu o naprawienie szkody. Przypomnę tylko, że byliśmy już w trakcie prac i podpisaliśmy umowy z wykonawcą, kiedy odebrano nam dotację. Powiem tylko, iż pozew został dobrze przygotowany przez specjalistów i sprawa wydaje się jasna. Chyba że proces będzie miał charakter polityczny - podkreślił o. Tadeusz Rydzyk CSsR. Zaznaczył przy tym, że pozostawienie tej sprawy bez dalszego biegu byłoby "grzechem zaniedbania" i oznaką słabości.
Prace przy odwiercie geotermalnym w Toruniu rozpoczęły się w sierpniu ubiegłegu roku. Innowacyjny projekt, odwiert poszukiwawczo-badawczy miał być finansowany z dotacji NFOŚiGW, z którego Fundacja "Lux Veritatis" miała otrzymać 27 mln złotych. Pod koniec maja ub.r. Fundusz jednak wypowiedział prawnie zawartą umowę, a stało się to na wyraźne polecenie szefostwa Ministerstwa Środowiska. Fundacja, która już rozpoczęła wiercenia, została bez źródła finansowania badań. Do tego w lutym br. MSWiA ostatecznie nie zezwoliło społecznemu komitetowi na przeprowadzenie zbiórki publicznej, która miałaby wspomóc badania. Mimo to w marcu br. pomyślnie zakończony został pierwszy etap prac.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2009-05-12
Autor: wa