Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Za dużo strat

Treść

Koszykarze Asseco Prokomu Gdynia przegrali na własnym parkiecie z Partizanem Belgrad 62:69 w meczu 4. kolejki grupy A Euroligi. Mistrzowie Polski ponieśli czwartą porażkę i mają coraz mniejsze szanse awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

To było bardzo ważne spotkanie, być może kluczowe dla dalszych losów rywalizacji. Gdynianie koniecznie chcieli zwyciężyć, zaangażowania nie sposób im odmówić, ale popełnili zbyt wiele błędów, by móc liczyć na sukces. Zaczęli źle, już w 3. minucie przegrywali 4:10, jednak szybko wyrównali i wydawało się, że przejmą inicjatywę. Gdy prowadzili 29:26, kibice na ich poczynania patrzyli z coraz większym optymizmem, ale kolejne osiem punktów zdobyli goście. Jeszcze na początku czwartej kwarty Prokom był bliżej zwycięstwa, końcówka należała jednak do przyjezdnych. - Ta porażka boli, nie można jednak w meczu na swoim boisku notować aż 18 strat. Rywale pokazali nam, jak powinno się walczyć, zagrali niezwykle twardo, na co nie potrafiliśmy znaleźć sposobu - przyznał trener mistrzów Polski Tomas Pacesas. Prokom zamyka tabelę grupy A, jest jedyną drużyną bez wygranej. Każdy z rywali zanotował na swoim koncie przynajmniej po dwa zwycięstwa.
Pisk

Nasz Dziennik 2010-11-12

Autor: au