Złoto, a nie srebro
Treść
Przemysławowi Stańczykowi przyznano złoty medal pływackich mistrzostw świata w wyścigu na 800 metrów stylem dowolnym, które odbyły się w marcu tego roku w Melbourne. Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu (CAS) zawiesił na 18 miesięcy, za stosowanie niedozwolonych środków (amfetaminy), triumfatora mistrzostw - Tunezyjczyka Oussama Mellouliego. Pływak został pozbawiony dwóch medali zdobytych w tych MŚ. Dzięki przyznaniu Przemysławowi Stańczykowi (na zdjęciu) złotego medalu w wyścigu na 800 m stylem dowolnym reprezentacja Polski awansowała na czwarte miejsce w końcowej tabeli medalowej pływackich mistrzostw świata w zawodach na długim basenie. Mistrzostwa odbyły się w marcu w Melbourne. - Informację o przyznaniu mi złotego medalu przyjąłem z radością, fajnie jest być mistrzem świata. Szkoda tylko, że odbyło się to kosztem dyskwalifikacji Mellouliego. Lepiej by było wywalczyć krążek w walce na basenie - zaznacza Przemysław Stańczyk. To pierwszy złoty medal młodego Polaka w mistrzowskiej imprezie na długim basenie. W Australii złoty medal wywalczył również Mateusz Sawrymowicz (1500 m stylem dowolnym). Dwa krążki zdobyła Otylia Jędrzejczak, która sięgnęła po srebro na 400 m stylem dowolnym i brąz na 200 m stylem motylkowym. Decyzja CAS sprawiła, że Polska z dwoma złotymi medalami, jednym srebrnym i jednym brązowym, awansowała na czwarte miejsce w klasyfikacji medalowej MŚ w Melbourne - ustąpiła jedynie USA, Australii i Francji. W Melbourne Mellouli zdobył dwa medale - złoto na 800 m stylem dowolnym i srebro na 400 m stylem dowolnym. Będzie musiał oddać oba krążki. Na jego dyskwalifikacji oprócz Polaka skorzystali Australijczyk Craig Stevens (srebro na 800 m), Włoch Federico Colbertado (brąz na 800 m) oraz Australijczyk Grant Hackett (srebro na 400 m) i Rosjanin Jurij Priłukow (brąz na 400 m). Kara obowiązuje od dnia wykroczenia, co oznacza, że pływak będzie mógł wystartować w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Dodatkowo CAS anulował wszystkie jego wyniki po 30 listopada 2006 roku. MB, PAP "Nasz Dziennik" 2007-09-13
Autor: wa